Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, w polu dyskusja, czy też w grupie „moto doradcy”.
Komercyjne działania : wspolpraca@motodoradca.tv
Ściągniete z Youtube Autochiptuning24.pl/ profesjonalny chip tuning, elektronika samochodowa i DPF/ FAP OFF w Warszawie. Chip Tuning, usuwanie filtrów DPF, Serwis FAP, mechanika, Warszawa i okolice.
Related
44 thoughts on “Czy po CHIP TUNINGU trzeba wymienić dowód? A co ze zmianą silnika?”
Jakbym poszedł do babki w starostwie ze zrobiłem Chipa i na zmianę dowodu to by popatrzyła jak na idiotę
proszę jeszcze podać podstawę prawną na twierdzenie że "trzeba zgłaszać zmiany mocy powyżej 5%" – chodzi mi o nr ustawy/rozporządzenia, data, dziennik ustaw, numer(y) paragrafów
Jako propagandzista, musisz tak mowic, ale dla normalnych ludzi myslacych i bedacych swiadomymi matrixa, to takie tematy nadaja sie dla pacjentow z domu wariatow. Raz, to po co te wszystkie debilizmy, a drugi raz to po co jakies durne formalnosci sankcjonujace debilizmy? Chce miec auto do dryftu, kupuje z odpowiednia moca, a chce do normalnej jazdy zgodnie z prawem czyli bryczki 6ciokonnej , nie swiruje. kupic tanio auto bo ma 50 ps i robic z tego 200 ps, to krotka radosc i podwojne koszty o ile te moc sie wykorzystuje na codzien, musi to kosztowac zuzyciecm przedwczesnym silnika ktory moglby przejechac jeszcze 200 tys km. Niezaleznie od tego nastepna paranoja jest , wymyslanie kolejnych obostrzen, dla smochodow ktorych wlasiciel naklei folijke na szybe i musi leciec zglosic bolszewikom nie wiedziec z jakiego powodu sensownego, naklejonej folijki na szybie , czy innych spraw w czasach gdzie auta sa w cenie pralki do prania. A pralki nie musimy rejstrowac posiadac dla niej faktury zakupu, dowodu rejstracyjnego , tablic rejstracyjnych , ksiazki serwisowej, licznika przebiegu, karty pralki i stac miesiac w kolejce jak damy pralce nalepke. Te wszystkie pomysly dla smochodow to debilizmy, poniewaz naniesione zmiany , jako zazwolenie nie przenosi odpowiedzialnosci na udzialajacego legalizacji czegokolwiek. Panstwo dopuszczajac na rynek motoryzacyjny pojazd nie odpowiada za nic. Tak wiec nie zmienia to niczego, jedynie wzbogaca bolszewikow o wiedze i mam nadzieje wyobraznie i kase na ich klawe zycie. Powinna byc jedna zasada, dopuszczajaca kazdy pojazd, kazdy twor nawet nasz wlasny, hamulce, oswietlenie ,mozliwosc skrecania , i na tym koniec. I nic nie zmienia pieczec kontrolera zycia czlowieka o nazwie urządnik panstwowy i nie ma ona zadnego uzasadnionego znaczenia. Korporacje kupily sobie ustawy, by czlowiek mogl jezdzic tylko i wylacznie ich produktami, i nie inaczej. I nie smial niczego zmieniac we wlasnym zakresie bo wydaloby sie ze mozna cos zrobic lepiej i bedzie wstyd. I by do tego wstydu nie doszlo, urzadnik panstwowy ma korporacjom pilnowac i to za nasze pieniedze. A to oznacza koniec mozliwosci zmian na lepsze , koniec wolnosci na pokazywanie ,ze jest sie madrzejszy od 100 inzynierow szczorow korporacyjnych. I co najciekawsze bez zadnych sensownych uzasadnien oprucz checi korzysci prezesow korporacji poprzez kupiony gwalt na wolnosci czlowieka. nawet przyczepy samemu nie wolno sobie zrobic, wszystko musi miec nalepki ,pozwolenia , ale odpowiedzialnosc nawet za produkty korporacji ,ponosi czlowiek uzytkowinik a ubezpieczalnia nie wyplaci nic w razie niestosowania sie do bycia niewolnikiem, czesto debilnych pomyslow niekompetetnych pociotkow i dzieci , konstruktorow naszego zycia i produktow.Wszelkie utrudnia dla wlasnej incjatywy, to chamskie i lajdackie praktyki usuwania konkurencji dla korporacji, najchtniej przez skorumpowanych politykow, u ktorych kupuje sie ustawy ,uniemozliwiajace korporacjom konkurencje za wlasne pieniedzie konkurencji, To majsterstyk , ktory niewolnicy akceptuja, bez slowa protestu.
Hehe . Waldek wprawne oko diagnosty mówisz może dojrzeć rożnice miedzy R4 a V8 ,czyli po swapie udajemy się do diagnosty z niewprawnym okiem 😀. Ale masz racje modyfikacja ktora ma ingerencje tylo w ECU bez dodatkowego wyposażenia silnika myślę że nie trzeba zgłaszać, wystajacy kompresor lepiej dla świętego spokoju zgłosić bo wiemy jak policja jest nastawiona na tuningowców i tych Agro i tych prawdziwych
Skoro trzeba zgłaszać zmianę mocy powyżej 5% to co w przypadku gdy moje byłe już 1.9 TDI 110 koni na hamowni pokazało 121 koni? Jest to różnica 10%. Oczywiście został zrobiony chip tuning, na 139 koni i nigdzie tego nie zgłaszałem. Uważam że ciekawym pomysłem byłaby możliwość aby podczas przeglądu można było pokazać wykres z hamowni i diagnosta mógł dokonać adnotacji w dowodzie rejestracyjnym wpisując nową moc.
Z tego co zauważyłem na MUBI, nie ma możliwości podania innej pojemności silnika niż te fabryczne, a co jak ktoś chce przedłużyć ubezpieczenie legalnie zarejestrowanym w dowodzie zmienionym silnikiem?
Ja zmieniałem silnik w swoim Mitsubishi z 2.0 r4 na 2.5v6, wszystko w fabrycznych mocowaniach (oba silniki były montowane w tym modelu), pojechałem na oskp i zaczęli coś burczeć, że nie, oni tak nie robią, trzeba opinie rzeczoznawcy załatwić czy tak może być zrobione itp. Finalnie odpuściłem sobie zgłaszanie tego
A ja jestem ciekaw Waldku jak wyglada aspekt prawny wymiany skrzyni biegów w samochodzie. Na przykład samochód wyjechał z fabryki z automatem, a mil zmieniony na manual. Typu skrzyni biegów nie ma w dowodzie. Czy trzeba to jakoś zgłaszać, robić dodatkowy przegląd, itd.? Jak na to patrzy ubezpieczalnia?
obcieszcie uważam iż zmiana silnika na inny powinna być zgłoszona , w moim wypadku wymieniałem 2.2 direct an 2.0 t w Vectra c i to zmian ana plus ale problem był z badaniem technicznym tylko np wojewódzka stacja mogła takie badanie zrobić. Diagnosta z aparatem zdjęcia porobił potwierdził iż wszystko było zgodnie ze sztuką wiec super to potem urzędas ale czemu… ale dla czego … i biadolenie bo urzędas nie wiedział czy to legalne i takie bla bla bla. po przebrnięciu z całą procedurą po 2 dniach i dostarczeniu wszystkich papierków finalnie się udało 🙂 a plus niewątpliwy tańsze ubezpieczenie i mega lepszy silnik i dynamika.
Ja kupilem octavie 1,jest z polskiego salonu i w dowodzie jest wbite 90KM… a jest to wersja 110KM ASV wedlug wszystkich naklejek i silnika nawet w serwisowce. Jak mozna takiego babola zrobic juz przy pierwszej rejestracji??
"Tak mi się wydaje", "można to sprawdzić", "przy wypadku może to spowodować problemy"… Od Motodoradcy oczekiwałbym czegoś więcej niż to że można sobie bezpiecznie tuningować auto. Tyle to może mój synek mi powiedzieć. Warto by było sprawdzić czy np. ubezpieczyciel może odmówić wypłaty części lub całości odszkodowania, czy były jakieś wyroki sądów itd.
Czysto teoretycznie: jeśli było 2.0 130 ps, a ktoś włoży 3.0 250 ps i chciałby to zalegalizować, to już widzę jak ktoś Ci się podpisze pod tym. Przecież taka zmiana jest wręcz niebezpieczna. Co np. z układem hamulcowym? Ogólnie to niczego konkretnego nie zaprezentowałeś. Może sprawdź najpierw dokładnie temat, a potem wrzucaj filmiki.
Mi się nie udało zmienić pojemności silnika, każdy się wypinał że nie ma pewności że taki silnik jak mówię tam jest i odpuściłem temat i zostało bez zmiany w dowodzie. Żadna stacja się nie chciała podpisać, nawet ASO BMW we Wrocławiu
Ze zmianą pojemności silnika, to nie tak hop siup. Zmienia się pojemność, moc, masa pojazdu i naciski na osiach. Z tym ostatnim jest największy problem, bo trzeba udowodnić, że producent w ogóle homologował pojazd z takimi wartościami, albo trzeba uderzać do rzeczoznawcy. Jak chce się wrzucić silnik z innego samochodu, to zostaje rzeczoznawca.
Panie Waldku, a jak z hamulcami? Również trzeba zgłaszać modyfikacje? Na moim przykładzie – włożyłem brembo z wersji opc, ponieważ fabryczne heble mojego opla były tragiczne. Co teraz? Z jednej strony zwiększyłem bezpieczeństwo, a z drugiej w razie kolizji ubezpieczalnia ma prawo nic nie wypłacić?
Co do ubezpieczenia nie wszystkie chcą ubezpieczyć bo "nie mają takiego modelu z takim silnikiem w systemie" pzu i warta tylko nie robiły problemu. Zmieniłem silnik z 2.8 na 3.0 zastanawiam się nad dalszymi modyfikacjami, jak to wygląda teraz z legalizacją mocy ? Czy wykres z chamowni wystarczy aby zmienić moc w dowodzie, czy będę musiał po rzeczoznawcach ganiac ? Gdzieś czytałem że pojazdy zarejestrowane w Polsce do 2008 roku nie musiały mieć homologowanych części zamiennych, jeśli to prawda to by ułatwiło przerabianie starszych aut 🙂
No to mam przerąbane 😉 5 procent może być a u mnie ledwie 90 procent przybyło (ze 105km i 200nm na 196km i 420nm) 😁 co ciekawe pani w wydziale komunikacji ka że jak silnik nie był wymieniany to nie ma potrzeby wprowadzania zmian 😳
To jak to się ma do tego że auta z kogutem na masce wychodzą z fabryki bez żadnych modyfikacji mając w papierach rzekomo 280 koni a na hamowni wychodzi ponad 300?
Policjant i tak nie jest w stanie odróżnić M42B18 od M52B28 wiem xD bo sie pytałem ile pan widzi cylindrów jak otworzył mi maske jeden pies żeby zczaić czy turba nie ma hahah
Jakbym poszedł do babki w starostwie ze zrobiłem
Chipa i na zmianę dowodu to by popatrzyła jak na idiotę
proszę jeszcze podać podstawę prawną na twierdzenie że "trzeba zgłaszać zmiany mocy powyżej 5%" – chodzi mi o nr ustawy/rozporządzenia, data, dziennik ustaw, numer(y) paragrafów
A jak to jest w przypadku zmiany zderzaków? Jak ma się do tego wypłacenie ubezpieczenia w przypadku kolizji?
Jako propagandzista, musisz tak mowic, ale dla normalnych ludzi myslacych i bedacych swiadomymi matrixa, to takie tematy nadaja sie dla pacjentow z domu wariatow. Raz, to po co te wszystkie debilizmy, a drugi raz to po co jakies durne formalnosci sankcjonujace debilizmy?
Chce miec auto do dryftu, kupuje z odpowiednia moca, a chce do normalnej jazdy zgodnie z prawem czyli bryczki 6ciokonnej , nie swiruje.
kupic tanio auto bo ma 50 ps i robic z tego 200 ps, to krotka radosc i podwojne koszty o ile te moc sie wykorzystuje na codzien, musi to kosztowac zuzyciecm przedwczesnym silnika ktory moglby przejechac jeszcze 200 tys km. Niezaleznie od tego nastepna paranoja jest , wymyslanie kolejnych obostrzen, dla smochodow ktorych wlasiciel naklei folijke na szybe i musi leciec zglosic bolszewikom nie wiedziec z jakiego powodu sensownego, naklejonej folijki na szybie , czy innych spraw w czasach gdzie auta sa w cenie pralki do prania. A pralki nie musimy rejstrowac posiadac dla niej faktury zakupu, dowodu rejstracyjnego , tablic rejstracyjnych , ksiazki serwisowej, licznika przebiegu, karty pralki i stac miesiac w kolejce jak damy pralce nalepke. Te wszystkie pomysly dla smochodow to debilizmy, poniewaz naniesione zmiany , jako zazwolenie nie przenosi odpowiedzialnosci na udzialajacego legalizacji czegokolwiek. Panstwo dopuszczajac na rynek motoryzacyjny pojazd nie odpowiada za nic. Tak wiec nie zmienia to niczego, jedynie wzbogaca bolszewikow o wiedze i mam nadzieje wyobraznie i kase na ich klawe zycie. Powinna byc jedna zasada, dopuszczajaca kazdy pojazd, kazdy twor nawet nasz wlasny, hamulce, oswietlenie ,mozliwosc skrecania , i na tym koniec. I nic nie zmienia pieczec kontrolera zycia czlowieka o nazwie urządnik panstwowy i nie ma ona zadnego uzasadnionego znaczenia. Korporacje kupily sobie ustawy, by czlowiek mogl jezdzic tylko i wylacznie ich produktami, i nie inaczej. I nie smial niczego zmieniac we wlasnym zakresie bo wydaloby sie ze mozna cos zrobic lepiej i bedzie wstyd.
I by do tego wstydu nie doszlo, urzadnik panstwowy ma korporacjom pilnowac i to za nasze pieniedze. A to oznacza koniec mozliwosci zmian na lepsze , koniec wolnosci na pokazywanie ,ze jest sie madrzejszy od 100 inzynierow szczorow korporacyjnych. I co najciekawsze bez zadnych sensownych uzasadnien oprucz checi korzysci prezesow korporacji poprzez kupiony gwalt na wolnosci czlowieka. nawet przyczepy samemu nie wolno sobie zrobic, wszystko musi miec nalepki ,pozwolenia , ale odpowiedzialnosc nawet za produkty korporacji ,ponosi czlowiek uzytkowinik a ubezpieczalnia nie wyplaci nic w razie niestosowania sie do bycia niewolnikiem, czesto debilnych pomyslow niekompetetnych pociotkow i dzieci , konstruktorow naszego zycia i produktow.Wszelkie utrudnia dla wlasnej incjatywy, to chamskie i lajdackie praktyki usuwania konkurencji dla korporacji, najchtniej przez skorumpowanych politykow, u ktorych kupuje sie ustawy ,uniemozliwiajace korporacjom konkurencje za wlasne pieniedzie konkurencji, To majsterstyk , ktory niewolnicy akceptuja, bez slowa protestu.
Spoko ale jak uzyskamy niestandardowe dane wpisane do dowodu rejestracyjnego to jak ubezpieczyć takie auto które nie mieści się w tabelkach?
Za dużo "gdzieś tam" 😉
Hehe . Waldek wprawne oko diagnosty mówisz może dojrzeć rożnice miedzy R4 a V8 ,czyli po swapie udajemy się do diagnosty z niewprawnym okiem 😀. Ale masz racje modyfikacja ktora ma ingerencje tylo w ECU bez dodatkowego wyposażenia silnika myślę że nie trzeba zgłaszać, wystajacy kompresor lepiej dla świętego spokoju zgłosić bo wiemy jak policja jest nastawiona na tuningowców i tych Agro i tych prawdziwych
Skoro trzeba zgłaszać zmianę mocy powyżej 5% to co w przypadku gdy moje byłe już 1.9 TDI 110 koni na hamowni pokazało 121 koni? Jest to różnica 10%. Oczywiście został zrobiony chip tuning, na 139 koni i nigdzie tego nie zgłaszałem. Uważam że ciekawym pomysłem byłaby możliwość aby podczas przeglądu można było pokazać wykres z hamowni i diagnosta mógł dokonać adnotacji w dowodzie rejestracyjnym wpisując nową moc.
Strasznie wieśniacka bluza jak na dojrzałego faceta
K20 silnik mocniejszy niż k24 wiec bez sensu wkładać. Ale jak już złożysz z 2 jeden masz 240.km na start ,zwane Frankiem ale koszt kosmos
Fabryka daje te 5 do nawet 20 koni więcej więc gdzie tu chip 😱
No i co gdy odkryje to na rolkach, zgłaszać???
Fajna bluza Waldku.
W UK trzeba o takich zmianach informować firmę ubezpieczeniowa- i jeśli się tego nie zrobi to są tzw jaja w przypadku kolizji…
Z tego co zauważyłem na MUBI, nie ma możliwości podania innej pojemności silnika niż te fabryczne, a co jak ktoś chce przedłużyć ubezpieczenie legalnie zarejestrowanym w dowodzie zmienionym silnikiem?
Ja zmieniałem silnik w swoim Mitsubishi z 2.0 r4 na 2.5v6, wszystko w fabrycznych mocowaniach (oba silniki były montowane w tym modelu), pojechałem na oskp i zaczęli coś burczeć, że nie, oni tak nie robią, trzeba opinie rzeczoznawcy załatwić czy tak może być zrobione itp. Finalnie odpuściłem sobie zgłaszanie tego
Fajny ten piesek na biurku. Gdzie idzie takiego kupić?
Ważne że gdzieś tam
A ja jestem ciekaw Waldku jak wyglada aspekt prawny wymiany skrzyni biegów w samochodzie. Na przykład samochód wyjechał z fabryki z automatem, a mil zmieniony na manual. Typu skrzyni biegów nie ma w dowodzie. Czy trzeba to jakoś zgłaszać, robić dodatkowy przegląd, itd.? Jak na to patrzy ubezpieczalnia?
obcieszcie uważam iż zmiana silnika na inny powinna być zgłoszona , w moim wypadku wymieniałem 2.2 direct an 2.0 t w Vectra c i to zmian ana plus ale problem był z badaniem technicznym tylko np wojewódzka stacja mogła takie badanie zrobić. Diagnosta z aparatem zdjęcia porobił potwierdził iż wszystko było zgodnie ze sztuką wiec super to potem urzędas ale czemu… ale dla czego … i biadolenie bo urzędas nie wiedział czy to legalne i takie bla bla bla. po przebrnięciu z całą procedurą po 2 dniach i dostarczeniu wszystkich papierków finalnie się udało 🙂 a plus niewątpliwy tańsze ubezpieczenie i mega lepszy silnik i dynamika.
Ja kupilem octavie 1,jest z polskiego salonu i w dowodzie jest wbite 90KM… a jest to wersja 110KM ASV wedlug wszystkich naklejek i silnika nawet w serwisowce. Jak mozna takiego babola zrobic juz przy pierwszej rejestracji??
"Tak mi się wydaje", "można to sprawdzić", "przy wypadku może to spowodować problemy"…
Od Motodoradcy oczekiwałbym czegoś więcej niż to że można sobie bezpiecznie tuningować auto. Tyle to może mój synek mi powiedzieć. Warto by było sprawdzić czy np. ubezpieczyciel może odmówić wypłaty części lub całości odszkodowania, czy były jakieś wyroki sądów itd.
Czysto teoretycznie: jeśli było 2.0 130 ps, a ktoś włoży 3.0 250 ps i chciałby to zalegalizować, to już widzę jak ktoś Ci się podpisze pod tym. Przecież taka zmiana jest wręcz niebezpieczna. Co np. z układem hamulcowym? Ogólnie to niczego konkretnego nie zaprezentowałeś. Może sprawdź najpierw dokładnie temat, a potem wrzucaj filmiki.
Mi się nie udało zmienić pojemności silnika, każdy się wypinał że nie ma pewności że taki silnik jak mówię tam jest i odpuściłem temat i zostało bez zmiany w dowodzie. Żadna stacja się nie chciała podpisać, nawet ASO BMW we Wrocławiu
Pomysł na odcinek przez co nie zarejestrujesz pojazdu ja mam już 2. Literówka w dokumencie
Brak danych w starym dowodzie.
Coś w tym jest np u niemca zmianą felg już Ci przeglądu nie podbija bo nie oryginalne wszystkie mody Cza zgłaszać bo lipa
Ze zmianą pojemności silnika, to nie tak hop siup. Zmienia się pojemność, moc, masa pojazdu i naciski na osiach. Z tym ostatnim jest największy problem, bo trzeba udowodnić, że producent w ogóle homologował pojazd z takimi wartościami, albo trzeba uderzać do rzeczoznawcy. Jak chce się wrzucić silnik z innego samochodu, to zostaje rzeczoznawca.
Szkoda, że mubi za te 150zl sprzedaje moje dane od czasu zakupu ubezpieczenia jestem nękany telefonami od fotowoltaiki, jakieś garnki pokazy, masakra
jak braknie paliwa to mam 0 KM i 0 Nm i żadnych zmian w dowodzie wtedy nie robię !!!
K20 ❤❤
Zgłaszać tylko po to aby ubezpieczyciel mial powod do podniesienia OC
Panie Waldku, a jak z hamulcami? Również trzeba zgłaszać modyfikacje?
Na moim przykładzie – włożyłem brembo z wersji opc, ponieważ fabryczne heble mojego opla były tragiczne. Co teraz? Z jednej strony zwiększyłem bezpieczeństwo, a z drugiej w razie kolizji ubezpieczalnia ma prawo nic nie wypłacić?
Co do ubezpieczenia nie wszystkie chcą ubezpieczyć bo "nie mają takiego modelu z takim silnikiem w systemie" pzu i warta tylko nie robiły problemu. Zmieniłem silnik z 2.8 na 3.0 zastanawiam się nad dalszymi modyfikacjami, jak to wygląda teraz z legalizacją mocy ? Czy wykres z chamowni wystarczy aby zmienić moc w dowodzie, czy będę musiał po rzeczoznawcach ganiac ?
Gdzieś czytałem że pojazdy zarejestrowane w Polsce do 2008 roku nie musiały mieć homologowanych części zamiennych, jeśli to prawda to by ułatwiło przerabianie starszych aut 🙂
No to mam przerąbane 😉 5 procent może być a u mnie ledwie 90 procent przybyło (ze 105km i 200nm na 196km i 420nm) 😁 co ciekawe pani w wydziale komunikacji ka że jak silnik nie był wymieniany to nie ma potrzeby wprowadzania zmian 😳
Halooo….Panie Waldku
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-grand-c-max-1-6tdci-klima-alu-r16-7-osob-skora-grzane-fotele-navi-2011r-ID6DESxh.html
Czy warte zachodu????
Waldku, zrób film na ten temat https://youtu.be/A93a71_hcZM
A co jesli dla przykładu zmienić silnik z samochodu innej marki, lub silnik tej samej marki tylko z innym rodzajem paliwa
To jak to się ma do tego że auta z kogutem na masce wychodzą z fabryki bez żadnych modyfikacji mając w papierach rzekomo 280 koni a na hamowni wychodzi ponad 300?
Policjant i tak nie jest w stanie odróżnić M42B18 od M52B28 wiem xD bo sie pytałem ile pan widzi cylindrów jak otworzył mi maske jeden pies żeby zczaić czy turba nie ma hahah
Ubezpieczyciel zawsze będzie "czuły" na każde mody w aucie…
Mnie miły Pan w Wydziale Komunikacji w Wa-wie na Bemowie powiedział o 10% procentach tolerancji.
Fajny odcinek . Następnym razem zostaw tego psiaka bo kątem oka widziałem jak się buja i nie mogłem się skupić haha
Właśnie Waldek, czemu nigdy nie było filmu o tym co się stało z Twoją GT86 ? !
Niech się lepiej wezmą za sprawdzanie aut, które ze względu na swój stan techniczny stwarzają zagrożenie na drodze. Takich jest cała masa w Polsce.